Czarodzicielstwo

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów

Czarodzicielstwo (ang. Sourcery) – humorystyczna powieść fantasy Terry'ego Pratchetta, piąta część cyklu Świat Dysku. Tłumaczenie – Piotr W. Cholewa.

  • – A czym byliby ludzie bez miłości?
    GINĄCYM GATUNKIEM, odparł Śmierć.
    • "And what would humans be without love?"
      Rare, said Death.
      (ang.)
    • Zobacz też: miłość
  • Bagaż można opisać jako skrzyżowanie walizki z maniakalnym mordercą.
  • Bagaż ochraniał swojego właściciela. Trudno byłoby opisać jego stosunek do reszty stworzenia, zacząć jednak można od określenia „piekielna złośliwość”, a potem posuwać się dalej.
  • Bagaż potrafił stać nieruchomo w taki sposób, że wydawało się to jeszcze straszniejsze, niż kiedy się poruszał.
  • Bagaż przyczaił się pod stołem i mag był mu za to wdzięczny. Zwykle w lokalach przynosił wstyd, gdyż przysuwał się do pijących i zmuszał ich, żeby karmili go chrupkami.
  • Bagaż zacisnął wieko w wyrazie posępnej determinacji. Zwykle niewiele chciał od świata – jedynie całkowitego wymarcia wszelkich innych form życia.
  • – Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
    Śmierć zastanowił się przez chwilę.
    KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
    • „I meant,” said Ipslore bitterly, „what is there in this world that makes living worthwhile?”
      Death thought about it.
      Cats, he said finally. Cats are nice.
      (ang.)
    • Zobacz też: kot
  • Gdyby porażka nie znała kary, sukces nie byłby nagrodą.
  • Gniew to emocja, a do emocji potrzeba gruczołów. Z gruczołami Śmierć właściwie wcale nie miał do czynienia i naprawdę musiał się namęczyć, żeby się porządnie rozgniewać.
  • Jednak są ludzie, którzy nie wierzą, by dzieci były do końca ludźmi. Sądzą, że w stosunku do nich funkcjonowanie zwykłych dobrych manier ulega zawieszeniu.
  • Ma ona nogi syreny, sierść żółwia, tudzież zęby kaczki, a także skrzydła węża.
    • Opis: opis chimery.
  • Możecie mi wierzyć, nie ma nic straszniejszego od kogoś, kto koniecznie chce wyświadczyć światu przysługę.
  • – Jak daleko musimy dotrzeć, żeby być bezpieczni? – spytała Conena. Rincewind zaryzykował spojrzenie za mur.
    – Interesujący problem filozoficzny – stwierdził. – Dotarłem już daleko, a nigdy nie byłem bezpieczny.
  • Niby tak, ale moja matka uciekła, zanim się urodziłem.
  • Nie istnieje metafora dla sposobu, w jaki Wielki A'Tuin, żółw świata, porusza się poprzez galaktyczną noc. Kiedy ktoś ma dziesięć tysięcy mil długości, skorupę poznaczoną kraterami meteorów i przyprószoną lodem komet, nie może być rozsądnie porównany do nikogo prócz siebie.
  • Nie miał nic, ale to już było coś, a teraz mu to odebrano.
  • – Nie polecę na tym, mam lęk gruntu!
    – Chciałeś powiedzieć – lęk wysokości, poza tym nie bądź głuptasem!
    – Wiem co chciałem powiedzieć, to grunt zabija!
  • Niektórzy sądzą, że to paranoja. Mylą się. Paranoicy tylko myślą, że wszyscy chcą ich dopaść. Magowie to wiedzą.
  • Nikt nie wie dlaczego, niezależnie od mocy wybuchu, zawsze pozostają dymiące buty. To chyba po prostu jedna z tych rzeczy...
  • – Szybko! Musisz pójść ze mną – rzuciła. – Grozi ci wielkie niebezpieczeństwo!
    – Dlaczego?
    – Bo cię zabiję, jeśli nie pójdziesz.
  • – Tak... Ale jednak przeżyłem, prawda? Mam do tego talent. Spytaj kogokolwiek. Jestem nałogowcem.
  • Talent określa co człowiek robi, nie określa, kim człowiek jest.(...) Kiedy wiesz, kim jesteś, możesz dokonać wszystkiego.
  • W wannie historii prawdę trudniej jest utrzymać niż mydło, i o wiele trudniej znaleźć...